Intelino: gdy Zabawa staje się Kodem.
Wychowanie przedszkolne

Intelino: gdy Zabawa staje się Kodem.

Jak Intelino uratowało moją… kawę (i lekcję!)
Pamiętacie te poranki? Budzik dzwoni, ale jakoś tak z oporem. Kawka ledwo co parzona, a w głowie już plany na dzisiejszą lekcję z przedszkolakami. Wtedy jeszcze pracowałam jako nauczycielka w przedszkolu i każdy dzień to była nowa przygoda. I nowa logistyczna zagadka, jak tu zainteresować całą grupę. No i właśnie, pewnego dnia postawiłam sobie poprzeczkę wysoko. Postanowiłam wprowadzić do naszej zabawy naukę programowania. Tak, tak, programowanie dla pięciolatków! Brzmi szalenie? Może trochę, ale miałam w zanadrzu asa - Pociąg Intelino od MAC Technologie.



Pamiętam to jak dziś. Rano, jeszcze przed przyjściem dzieci, rozkładałam tory. Ale nie byle jak! Z pomocą kolorowych płytek programujących Intelino tworzyłam skomplikowane trasy, z przystankami, zmianami prędkości, a nawet sygnałami dźwiękowymi. Czułam się jak inżynier na misji, a moja kawa stygła w najlepsze.

Przyszły dzieciaki. Z początku lekka konsternacja. No bo co to za „pociąg”, co się go nie popycha, tylko… programuje? Ale ciekawość wzięła górę. Jedna mała rączka, druga, a po chwili cała gromada otaczała stolik z Intelino. Tłumaczyłam, że kolorowe płytki to „komendy” dla pociągu. Że zielona każe mu jechać szybko, a czerwona… no wiadomo, stop!

I zaczęła się magia. Dzieciaki chłonęły to jak gąbka! Początkowo nieśmiało, potem coraz śmielej, układały własne sekwencje. Widziałam te iskierki w ich oczach, gdy pociąg Intelino idealnie wykonywał ich polecenia. Jeden maluch, Janek, który zazwyczaj bujał w obłokach, nagle stał się mistrzem kodu. Układał takie trasy, że sama miałam problem, żeby je ogarnąć! Najzabawniej było, gdy próbowaliśmy stworzyć trasę, która zaprowadzi pociąg do „skarbca” z ukrytymi żelkami. Oj, ile było wtedy kombinowania! Pociąg raz zjeżdżał z torów, raz stawał w miejscu, a raz pędził jak szalony, omijając cel. Ale frustracji nie było widać, tylko zacięte miny małych programistów. I radość, wręcz euforia, gdy Intelino w końcu dotarło do celu, a my mogliśmy zjeść zasłużoną nagrodę!

Co Intelino Daje Dzieciom?
Z perspektywy nauczycielki, zarówno przedszkolnej, jak i szkolnej, widzę ogromny potencjał w zabawkach edukacyjnych takich jak Intelino. To nie tylko pociąg, to narzędzie!


Korzyści z zabawy z Intelino:
  • Rozwój logicznego myślenia: dzieci uczą się sekwencjonowania i przewidywania skutków swoich działań.
  • Wprowadzenie do programowania: intuicyjny sposób na zrozumienie podstawowych koncepcji algorytmiki.
  • Kreatywność i rozwiązywanie problemów: tworzenie własnych tras i znajdowanie rozwiązań dla napotkanych wyzwań.
  • Rozwój motoryki małej: precyzyjne układanie płytek i manipulowanie elementami.
  • Współpraca: zachęca do pracy w grupie i wspólnego rozwiązywania zadań.

Dzięki Intelino dzieciaki nie tylko świetnie się bawiły, ale też uczyły się logicznego myślenia, sekwencjonowania, rozwiązywania problemów. I to wszystko bez żadnego nudnego wystąpienia z mojej strony! Sama byłam w szoku, jak prosto i intuicyjnie można wprowadzić tak skomplikowane pojęcia do przedszkolnej zabawy.

A moja kawa? Oczywiście, że o niej zapomniałam. Ale było warto!
                                                                                                                                                                 
Grażyna z Warszawy                                                                                                                

Może Cię zainteresować

262320_940-fotor-20250521191226.png Wychowanie przedszkolne

Jaki pakiet edukacyjny wybrać do przedszkola? Przewodnik dla nauczycieli

21 / 05 / 2025
szczegóły