Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy

711511

Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy, Marta Galewska-Kustra, Nasza Księgarnia, 2017   Pamiętacie rezolutną Fefe, która pomagała maluchom ćwiczyć buzię i język, wspierając rozwój ich mowy? Pokochało ją wiele dzieci, a wszystko za sprawą książki "Z muchą na luzie ćwiczymy buzie". Teraz czas na kolejne zabawy z tą słynną bohaterką! Tym razem spotykamy Fefe na nieplanowanych wakacjach. Przygody, które przeżywa podczas podróży, są świetną okazją do rozwijania u dzieci umiejętności opowiadania i ćwiczenia wyobraźni. Czytając wraz z dzieckiem jej wakacyjny dziennik, nie raz się zdziwicie: "Co też ta mucha wymyśliła? Wszystko pokręciła i znów wpakowała się w tarapaty!". Waszym zadaniem będzie wspólnie opisywać przygody muszki i… wymyślać wiele nowych, bo ta książka to nie zwykła pomoc w nauce opowiadania, tylko pełna humoru historia, która rozśmieszy Was do łez i zachęci do kreatywności. "Z muchą świat zwiedzamy i opowiadamy" to szósta po "Wierszykach ćwiczących języki", "Z muchą na luzie ćwiczymy buzie", "Zeszytowym treningu mowy", "Pucio uczy się mówić" oraz "Pucio mówi pierwsze słowa" książka z bestsellerowej serii "Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać". Książka polecana dzieciom w wieku: 0-6 lat. Data premiery: 2017-08-16Numer wydania: 1Autor: Marta Galewska-KustraIlustrator: Joanna Kłos Dr n. hum. Marta Galewska-Kustra logopeda, pedagog dziecięcy, pedagog twórczości. Wciąż krąży między Łodzią i Warszawą. W Łodzi prowadzi gabinet logopedyczny dla dzieci, w Warszawie pracuje jako adiunkt w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, gdzie zajmuje się tematyką rozwijania kreatywności dzieci i młodzieży. Autorka bestsellerowej serii książek wspierających rozwój mowy dziecka, w tym m.in. „Z muchą na luzie ćwiczymy buzie” i „Pucio uczy się mówić”. Każdą wolną chwilę poświęca na spisywanie nowych przygód, które dyktuje jej Fefe, oraz wymyślanie, co też nowego wydarzyło się w rodzinie małego Pucia. Joanna Kłos ukończyła grafikę na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom obroniła w Pracowni Projektowania Plakatu. Przez kilkanaście lat pracowała jako graficzka, by wreszcie zostawić „pracę na etacie” i zająć się ilustracją. Wspólnie z siostrą prowadzi pracownię lalek Kalikayo. Uwielbia czekoladę z pomarańczą i piesze wyprawy ze swoimi psami.