Jak rozwijać kompetencje społeczne dzieci w wieku przedszkolnym?

o konferencji


Przedszkole jest bardzo ważnym etapem w rozwoju dziecka. Umożliwia poznanie zasad społecznych, pozwala gromadzić nowe doświadczenia i daje możliwość konfrontowania ich ze światem wewnętrznych przeżyć (budowaną poprzez przebywanie z innymi). O rozwoju społecznym dziecka w wieku przedszkolnym opowie Monika Perkowska, psycholog dziecięcy.

Godzinny odcinek e-konferencji dostępny do godziny 22:00

Wyłącznie w dniu premiery:

  • Możliwość wygenerowania certyfikatu uczestnictwa w e-konferencji
  • Możliwość zadania pytania ekspertowi w panelu dyskusyjnym pod oknem z filmem

pytania i odpowiedzi eksperta


06.04.2017
14:56
Pytanie:

Jak rozwijac odwagę i asertywność u dzieci?
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Odwaga i asertywność są cechami, których możemy nauczyć się poprzez naśladownictwo, bądź wzmocnienia. Jeśli pokażemy dzieciom w trakcie odgrywanych scenach, jak mają się zachowywać, z pewnością będą powtarzać zachowania asertywne. Co do odwagi - niekiedy wiąże się z zaburzeniami lękowymi. Lęk ćwiczymy w ten sposób, że musimy mieć z nim stale do czynienia, a jego nasilenie powinno się stale zwiększać, np. jeśli dziecko boi się wejść na zjeżdżalnię, na początku staramy się wejść tylko na drabinkę, później na zjeżdżalnię od drugiej strony, a dopiero na końcu, gdy dziecko poczuje się gotowe - zjeżdża klasycznie.
Monika Perkowska

06.04.2017
15:27
Pytanie:

Czy wciągać na siłę dziecko do sali, które płacze przed drzwiami, przy rodzicu i nie chce wejść (dziecko 6-7- letnie). Niekiedy pomaga zamknięcie drzwi ale niekiedy nie da rady utrzymać dzieciaka. Dla mnie to nie jest do przyjęcia, ale widzę ,że rodzic tego oczekuje...
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Jeśli dziecko cierpi na lęk separacyjny (o ile to o lęk separacyjny chodzi) mamy dwa wyjścia - rodzic wychodzi ze szkoły, a dziecko wchodzi do klasy, gdy będzie czuło się gotowe. Albo rodzic wychodzi, a nauczyciel za rękę wprowadza dziecko do sali - gdy dziecko poczuje się już gotowe do pracy, zacznie pracować. Najczęściej druga metoda szybciej pomaga dziecku uporać się z lękiem.
Monika Perkowska

06.04.2017
15:44
Pytanie:

Dzień dobry. Jak przekonać rodzica że dziecko potrzebuje głębszej pomocy w zakresie umiejętności społecznych? niestety nasza poradnia jest bezużyteczna...
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Ważne, by w rozmowie z rodzicem pokazać mu sens pomocy - pokazać przykład z życia, który może mieć odniesienie do dorosłości, np. "Państwa syn ma trudność w radzeniu sobie z przegraną. Można nad tym popracować na zajęciach treningu umiejętności społecznych (TUS) w grupie rówieśniczej. Dzięki temu, że dzieci ćwiczą razem i uczą się nowych umiejętności, syn nie będzie miał problemu w dorosłym życiu - nie będzie szybko się poddawał, z większym prawdopodobieństwem poradzi sobie z przeciwnościami losu. Taka umiejętność bardzo mu się przyda".
Monika Perkowska

06.04.2017
15:57
Pytanie:

Dzień dobry, bardzo ciekawa prezentacja. I związku z tym, mam takie pytanie: w przedszkolu jest dziewczynka, która niechętnie bawi się z innymi dziećmi, gdy jest czas zabawy dziewczynka siedzi z dala od dzieci albo leży. Na zajęciach siedzi poza kółeczkiem, jeżeli pani poprosi dziewczynkę o to aby się zbliżyła reaguje płaczem. Dziewczynka nie potrafi poprosić inne dzieci o zabawki, jeżeli rozmawia z nauczycielem to bardzo cicho. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Agnieszka Ozga

Odpowiedź:

Dzień dobry! Dziękuję za miłe słowa. Myślę, że warto przedstawić sytuację rodzicom i poprosić o badanie psychologiczne, obserwację przez psychologa dziecka w grupie przedszkolnej. Jeśli okaże się, że psycholog będzie potrzebował diagnozy medycznej, skieruje rodziców i dziecko do psychiatry. Dzięki temu dziecko otrzyma diagnozę i możliwość pomocy, a rodzice i nauczyciele wskazówki do pracy. Opis problemu wskazuje na zaburzenia lękowe, ale żeby to stwierdzić należy wykonać pełną diagnozę. Każdy lęk ćwiczymy stopniowo, zwiększając natężenie bodźca lękowego - dokładne wskazówki powinien wytłumaczyć psycholog prowadzący dziecko.
Monika Perkowska

06.04.2017
16:01
Pytanie:

Witam , mam chłopca w grupie który reaguje strachem na innych nauczycieli i dzieci z innych grup przedszkolnych. Chłopiec odchodzi od zabawy, siada na krześle, pojawiają się łzy i strach. Prosi abym została. Czasem jest nerwowy. Jak postępować
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Dzień dobry! Chcemy, aby dziecko poradziło sobie ze stresem i lękiem. Aby to osiągnąć, chłopiec musi przekonać się, że jest bezpieczny. Już sama obecność nauczyciela w tym samym pomieszczeniu daje gwarancję bezpieczeństwa - proszę, aby wydłużała Pani stopniowo czas przebywania poza salą, aż do czasu przyzwyczajenia się chłopca. Gdy wraca Pani do sali proszę nie witać się specjalnie z chłopcem, aby nie wzmacniać jego lęku. Proszę też nie tłumaczyć, dlaczego Pani wychodzi. Z czasem dziecko pokona lęk.
Monika Perkowska

06.04.2017
16:06
Pytanie:

Witam serdecznie. Mam w grupie 3-4 letnich dzieci chłopca, który "żyje własnym życiem" chodzi o to , że nie dostosowuje sie do zasad panujących w sali a co ważniejsze w zeszłym roku był całkiem inny. rok temu był to chłopiec z tórym dzieci chętnie się bawiły. natomias w czasie obecnym jest samotnikiem, który zaczepia, bije oraz nie słucha . prosze o pomoc
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Dzień dobry! Myślę, że warto zgłosić obecną sytuację rodzicom, którzy powinni zrobić diagnozę rozwoju emocjonalnego dziecka u psychologa dziecięcego, które ewentualnie skieruje chłopca na badanie psychiatryczne. Dzięki badaniom będziemy wiedzieli, co jest przyczyną zachowania dziecka i otrzymamy wskazówki do pracy w domu i przedszkolu.
Monika Perkowska

06.04.2017
16:42
Pytanie:

Dziekuje za interesujacy przekaz...W grupie mam dziewczynke,ktora bardzo chce dominowac,w zabawie,podczas zajec.Zwykle "wybiera" sobie do zabawy najbardziej spolegliwa kolezanke,ktora wykonuje jej polecenia,a gdy przestaje to robic,dziecko albo rezygnuje z dalszej zabawy albo sprytnie przekonuje ja do swoich racji.Trudno ja przekonac do zabawy z pozostalymi dziecmi .
Anna Borsuk

Odpowiedź:

Myślę, że warto samodzielnie rozdzielać dzieci do różnych grup do czasu aż nauczą bawić się z każdym. Można również opowiedzieć dzieciom o swojej przygodzie z "rozkazującą" nam koleżanką - mówimy wtedy jak na początku nie potrafiliśmy sobie poradzić, a potem wpadliśmy na pomysł, że zawsze możemy poprosić panią nauczycielkę o pomoc albo że możemy mówić koleżance: "Nie rozkazuj mi, mogę robić, co chcę".
Monika Perkowska

06.04.2017
17:35
Pytanie:

Jak pomóc dziecku, które w ogóle nie mówi w przedszkolu? Dziecko jest obcojęzyczne. Rozumie po polsku, nawet złożone zdania - zostało to sprawdzone w działaniu. Dziecko po przyjściu z przedszkola mówi i to po polsku, a nie w swoim ojczystym języku - rodzice nic nie rozumieją. W przedszkolu natomiast porozumiewa się tylko za pomoca gestów i mowy ciała. Dziecko funkcjonuje w grupie prawidłowo, bawi się z innymi dziećmi, nie ma problemu z rozstaniem z rodzicem rano, smieje, czynnie bierze udział w zajęciach i innej aktywności. Samo z własnej inicjatywy pomaga N. oraz innym dzieciom. Proszę o informacje w jakim kierunku pójść.
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Trzeba sprawdzić, czy nie mamy do czynienia z zaburzeniem lękowym - mutyzmem wybiórczym. W takim przypadku, gdy dziecko odczuwa lęk - nie mówi w konkretnym środowisku - obojętnie ilu języczne jest. W przypadku lęku wybiórczego konieczna jest wizyta u psychiatry/psychologa i odpowiednio dobrana terapia zawierająca wskazówki dla rodziców i nauczycieli. Warto porozmawiać o tym z rodzicami. W przedszkolu ważne jest, aby nie naciskać na dziecko w zakresie mówienia i nawiązanie bliskiej, ciepłej relacji z dzieckiem - nawet przebywanie z nim sam na sam, np. u logopedy lub innych zaufanych osób. Na początku dziecko może zacząć mówić szeptem/do ucha zaufanej osoby. Niemniej sądzę, że bez specjalistycznego badania trudno będzie coś zdziałać.
Monika Perkowska

06.04.2017
17:53
Pytanie:

Pani Moniko, a co zrobić, jak postąpić gdy dziecko przekazuje rodzicowi nieprawdę? To znaczy ma tendencje do zmyślania , a rodzic zamiast wyjaśnić sytuacje u wychowawcy ślepo wierzy w słowa dziecko.
Ewa Bukowska

Odpowiedź:

W czasie rozmowy z samymi rodzicami należałoby im wyjaśnić, że bardzo często zdarza się, że dziecko zmyśla, gdy chce zaspokoić potrzeby swoje lub rodziców. Gdy dziecko ma deficyt uwagi, bądź wie, że rodzice nie lubią przedszkola (np. powiedzieli o nim coś nieprzyjemnego) albo naciskają na opowiadanie o przedszkolu - wtedy dziecko w ramach mechanizmów obronnych będzie zmyślało. Ważne, by rodzice nie komentowali opowieści dziecka, ale skonfrontowali ją z nauczycielem, który jest dorosły i zapewnia poczucie bezpieczeństwa - dzięki temu nadal będzie trwała prawidłowa komunikacja między przedszkolem a rodzicami.
Monika Perkowska

06.04.2017
18:42
Pytanie:

Jakie mogą być konsekwencje przyspieszenia obowiązku szkolnego dziecka o wysokich kompetencjach poznawczych , bez dojrzałości emocjonalnej do podjęcia obowiązku szkolnego? W jaki sposób najlepiej przekazać rodzicom wszelkie "za" i "przeciw", aby podjęli właściwą decyzję. Dziecko we wrześniu będzie 6-latkiem. Czyta płynnie, liczy, nieco obniżona percepcja wzrokowa i słaba koncentracja uwagi wpływają na błędy w wykonywaniu zadań. Dziewczynka przejawia przekorę w zachowaniu, pomimo że wie jak się ma zachować. Nie panuje nad swoim zachowaniem. Cieszy się z przekraczania norm i zakazów. Nie potrafi regulować emocji oraz nie posiada motywacji do skupienia uwagi podczas zajęć organizowanych. Często się rozprasza i wchodzi w interakcje z innymi dziećmi, rozpraszając ich uwagę. Pomimo jasnych zasad nie chce lub nie potrafi podporządkować się regułom obowiązującym grupę. Kiedy zwraca się jej uwagę - śmieje się. Myślę że może to być konsekwencją braku egzekwowania zasad w środowisku domowym. Przy tym wszystkim ma bardzo dobre relacje z rówieśnikami i jest lubiana przez dzieci, potrafi współpracować w grupie. Jaką decyzję powinni podjąć rodzice. Z uwagi na wysoko rozwinięte kompetencje poznawcze istnieją obawy rodziców, że dziewczynka będzie nudzić się w przedszkolu realizując jeszcze raz program zerówki ( dziewczynka uczęszcza obecnie do grupy mieszanej ( 5,6-latki) . Do września jest jeszcze 5 miesięcy, dlatego nie można wykluczyć, że dziewczynka w tym czasie w pełni osiągnie dojrzałość szkolną, ale decyzję dotyczącą zapisu do przedszkola trzeba podjąć już dziś. Co mogą zrobić rodzice, aby pomóc dziecku osiągnąć dojrzałość do podjęcia obowiązku szkolnego w środowisku domowym? Czy Pani zdaniem powinni pozostawić dziecko na jeszcze jeden rok w przedszkolu, czy posłać do szkoły?
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Myślę, ze dobrym rozwiązaniem byłaby zerówka w szkole - nie za trudny program, a już można ćwiczyć dostosowanie się do zmiany. Jeśli dziewczynka zbyt wcześnie pójdzie do pierwszej klasy, narażamy ją na skrócenie czasu osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej - największe problemy pokazują się w kl. IV. Aby pomóc dziewczynce, rodzice mogą skonfrontować swoje metody wychowawcze komunikację w rodzinie na konsultacji u psychologa dziecięcego - dzięki temu możliwe jest zbadanie potrzeb dziewczynki i korygowanie metod wychowawczych, które pomogłyby na osiągnięcie przez dziecko dojrzałości emocjonalnej.
Monika Perkowska

06.04.2017
19:49
Pytanie:

Czy można wiedzieć ile Pani ma lat? Pytam bo młodo Pani wygląda, a ma Pani już naprawdę imponujący dorobek zawodowy. Pozdrawiam i dziękuję za świetną prezentację.
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Dziękuję za komplement! Od 2006 roku pracuję z dziećmi i staram się szkolić oraz mieć kontakt z dziećmi najczęściej jak się tylko da (nawet 12 godzin dziennie) - myślę, że połączenie pasji i pracy przynosi efekty. Niesamowitą radość daje mi wymiana doświadczeń z innymi specjalistami i nauczycielami - nasze otwarte rozmowy poszerzają horyzonty.
Monika Perkowska

06.04.2017
19:51
Pytanie:

Jak poradzić sobie z dzieckiem w przedszkolu, które bije wszystkie inne dzieci.. Zdaje sobie sprawę z tego, iż robi źle, gdyż przeprasza. Jego zachowanie nie wynika z agresji, jest to raczej takie niekontrolowane, spontaniczne. Dziecko ma 3 lata.
Milena Zogłowek

Odpowiedź:

Dzieci w tym wieku uczą się przede wszystkim behawioralnie. Należałoby zatem zwrócić uwagę na wzmocnienia i wygaszanie zachowań. Gdy jakiekolwiek dziecko w grupie zachowuje się agresywnie, np. bije, szczypie, gryzie, kopie itp. powinno być odseparowane od innych, np. na krzesełku przy stoliku. Jednocześnie musimy zadbać o pochwały - gdy tylko widzimy, że dzieci traktują się z szacunkiem - wzmacniamy to, np. chwalimy słownie, gdy dzieci dogadują się w zabawie, dzielą się ze sobą itp. Dzięki wzmacnianiu zachowań pożądanych, jak też wygaszaniu zachowań niepożądanych najłatwiej będzie dzieciom zrozumieć zasady społeczne rządzące światem. Pamiętajmy jednak, że wiele tzw. trudnych zachowań jest spowodowanych atmosferą w domu, bądź zaburzeniami emocjonalnymi - jeśli nasze regularne starania nie przynoszą efektów, prosimy rodziców o badanie u psychologa rozwoju emocjonalnego dziecka.
Monika Perkowska

06.04.2017
19:52
Pytanie:

W grupie przedszkolnej mamy dziecko z problemami. Wychowywane jest przez babcię. Często płacze aby zwrócić na siebie uwagę. Krzyczy, jak się denerwuje to rzuca wszystkim i ucieka z sali. Potrafi nawet uderzyć Panią przedszkolankę. . Jak sobie z nim radzić?
Milena Zogłowek

Odpowiedź:

Myślę, że priorytetem jest rozmowa z babcią i poproszenie o specjalistyczne badanie rozwoju emocjonalnego dziecka ze względu na trudne zachowania w przedszkolu, jak też sytuację rodzinną (brak rodziców bardzo negatywnie wpływa na rozwój dziecka). W wizytach u psychologa chodzi również o to, by babcia otrzymała pomoc w dobieraniu metod wychowawczych, jak również Państwo jako placówka wskazówki do pracy. Co do doraźnych metod - proszę spróbować zastosować metody behawioralne dokładnie opisane w pytaniu nr 12.
Monika Perkowska

06.04.2017
20:01
Pytanie:

Czy jeśli dzieci w przedszkolu zwracają się do nauczyciela: ciociu, to ma to negatywny wpływ?
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Z mojego punku widzenia sposób nazywania nauczycieli w przedszkolu nie ma większego znaczenia na wychowanie dzieci, a także na relację dziecko-nauczyciel. U mnie w gabinecie przedszkolaki nazywają mnie czasem "pani", czasem "ciociu", a czasem po imieniu. I nie ma to dla mnie znaczenia, tzn. nie koryguję dzieci, ponieważ najważniejsza jest atmosfera między nami, mój szacunek do nich, który wywołuje identyczny efekt ze strony dzieci - obojętnie jak mnie nazywają, też starają się mnie szanować.
Monika Perkowska

06.04.2017
20:22
Pytanie:

W swojej prezentacji wspomniała Pani o ćwiczeniu kompetencji społecznych "przy okazji", a nie "na siłę", proszę zatem o wskazówki jak radzić sobie z niezdyscyplinowaną grupą pięciolatków/sześciolatków. Czy rozmowa z dziećmi nt. moich uczuć w przypadku takiego zachowania jest jedynym rozwiązaniem? Nadmieniam, że mój kontakt z grupą jest sporadyczny - raz w tygodniu - zajęcia dydaktyczne - angielski- trwające 30 min. Pozdrawiam. z góry dziękuję za pomoc.
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Dzień dobry! Przy okazji może to robić wychowawca, który jest z dziećmi niemal cały dzień, ponieważ ma na to bardzo dużo czasu. Rozumiem Pani trudność ze względu na przebywanie z dziećmi tylko przez 30 min. Myślę, że na krótkich zajęciach języka angielskiego warto stawiać przede wszystkim na dyscyplinę budowaną wspólnie z wychowawcami. Jeśli to możliwe, proszę postarać się porozmawiać z wychowawcami, aby byli obecni podczas zajęć i pomagali dyscyplinować dzieci - mogą Państwo również opracować wspólne metody, które zawsze będą obowiązywały w grupie, niezależnie od prowadzących. Szkolenie dotyczące zachowań społecznych dotyczyło przede wszystkim budowania kompetencji miękkich u dzieci, takich jak empatia, zrozumienie, komunikowanie potrzeb. Nie za bardzo jest na to czas w czasie nauki języka angielskiego. Wtedy głównie skupiamy się na tym, by oprócz języka, nauczyć dzieci słuchania nauczyciela - zatem dyscyplina na zajęciach języka angielskiego jest istotniejsza od rozmów o naszych uczuciach. Oczywiście, gdy nadarzy się okazja możemy uzewnętrzniać nasze emocje, jednak zrozumiałam, że głównym problemem jest niezdyscyplinowana grupa i radzenie sobie z nią. Polecam umówienie się z pozostałymi nauczycielami na jednolite metody wychowawcze.
Monika Perkowska

06.04.2017
20:22
Pytanie:

Otrzymałam smsa od rodzica: "Proszę nie ingerować w sprawy mojego syna i jego kolegów. Przyjdzie mąż dziś do szkoły, to sprawę załatwi." Chodziło o mój zakaz przynoszenia i wymiany kart piłkarskich wśród dzieci 5-letnich, gdyż było to przyczyną kłótni, zastraszania, wymuszania i awantur w klasie. Jak wytłumaczyć rodzicowi, że moją rolą jest ingerencja w sprawy dzieci .
Zofia Kosior

Odpowiedź:

Niestety, zgłoszony problem coraz częściej pojawia się w myśleniu rodziców. Myślę, że świetnym sposobem na zebrania z rodzicami jest jasne postawienie granicy i wytłumaczenie, że placówka ma swoje zasady i wszyscy powinni się ich trzymać. Dzieci i rodzice muszą wiedzieć, że to, co dzieje się w szkole, będzie właśnie tam rozwiązywane i niekorzystne dla rozwoju dzieci jest wtrącanie się rodziców w sprawy między dziećmi, które wydarzyły się w placówce. Wtedy dzieci nie są w stanie znaleźć autorytetów - nikomu nie ufają i nikogo nie traktują poważnie, a same stają się bezradne. To, co zostało zarządzone przez nauczyciela, musi być respektowane - inaczej nie da się wychować dzieci. Rodzice nie mają się przecież czego obawiać - żaden nauczyciel nie wymyśli przecież absurdalnych zakazów. Co do kart piłkarskich - w wielu szkołach dzieci je sobie kradną i jest z tym duży problem. Mnie w tej wiadomości razi jeszcze jedna sprawa - niedopuszczalne jest pisanie sms-ów do nauczyciela. Po to są dzienniki elektroniczne, dzienniczki i telefony służbowe, aby z nich korzystać. Myślę, że uwagę na temat form komunikacji warto zgłosić dyrektorowi, który może poinformować rodziców o dopuszczalnych formach kontaktowania się z nauczycielami w formie oficjalnej. W pracy nauczyciela niesamowicie ważne jest wsparcie od dyrekcji - wspólny front od wszystkich pracowników jasno zaznacza granice rodzicom.
Monika Perkowska

06.04.2017
21:33
Pytanie:

Kiedy pojawią się odpowiedzi na pytania do eksperta i gdzie ich można szukać?
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Odpowiedzi są dostępne od poniedziałku 10.04.2017.
Monika Perkowska

06.04.2017
22:15
Pytanie:

Jak zachęcać do interakcji dziecko 5-letnie, które unika wspólnych zabaw i zajęć w grupie i ma bardzo opóżniony rozwój mowy.
Dorota Kaczmarek

Odpowiedź:

Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto sprawdzić, czy rozwój poznawczy i emocjonalny dziecka jest w normie. Być może ma ono braki intelektualne, bądź cierpi na zburzenia lękowe. Jeśli domyślamy się, że to kwestia emocji, staramy się kierować zabawą, łączyć dziecko w grupy i pomagać się bawić. Jeśli dziecko potrzebuje odpoczynku, pozwólmy na to. Warto również poprosić rodziców, aby zapraszali do siebie dzieci z przedszkola - dzięki temu zwiększamy prawdopodobieństwo na integrację dziecka z innymi.
Monika Perkowska

06.04.2017
23:12
Pytanie:

Co Pani sądzi o technikach behawioralnych w wychowaniu ?
Pytanie anonimowe

Odpowiedź:

Pracuję w nurcie poznawczo-behawioralnym, więc na co dzień stosuję techniki behawioralne. Uważam, że dla małych dzieci są one najważniejsze jeśli chodzi o naukę zachowań. Istnieje wiele książek na ten temat i sądzę, że mogą być przydatne w pracy z dziećmi do 12 r. ż. Bowiem dopiero od 12 r. ż. rozwija się myślenie abstrakcyjne - wtedy więcej możemy popracować z dzieckiem na poziomie poznawczym.
Monika Perkowska

Powyższe pytania zostały zadane podczas czatu z ekspertem MAC po premierze e-konferencji.